02 grudzień 2024

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak ważnym terenem w działaniach wojennych 1945 roku był obszar sołectw tworzących obecnie gminy Bestwina. Dawid Mikołajczyk, pasjonat historii z Kaniowa, zarazem rekonstruktor, muzyk i kolekcjoner na spotkaniu w Muzeum Regionalnym przybliżał wszystkim zainteresowanym tamten trudny, lecz niezwykle ciekawy czas. Jak sam powiedział: - Dzięki pozyskaniu z rosyjskim archiwów nigdzie niepublikowanych map, analizie dokumentów i literatury, zdałem sobie sprawę, że przeszło przez nasze ziemie około 80-90 żołnierzy sowieckich! To ogromna liczba, a w niektórych miejscach zmagania bojowe stały się bardzo zacięte.

Prelekcja pod nazwą „Działania wojenne w 1945 r. na terenie dzisiejszej gminy Bestwina”. cieszyła się bardzo dobrą frekwencją, uczestniczyli w niej w dniu 13 listopada także członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Zwieroboj" i miłośnicy dziejów naszej gminy. Dawid Mikołajczyk przedstawił wydarzenia rozgrywające się w dniach 28 stycznia – 13 lutego 1945, ale nie tylko. Nakreślił również rozmieszczenie wojsk polskich i niemieckich w r. 1939. Zasadniczą treścią wykładu były poczynania jednostek 38 Armii 4. Frontu Ukraińskiego, w tym 140 Dywizji Strzeleckiej, 70 Dywizji Strzeleckiej Gwardii, 183 Dywizji Strzeleckiej i innych, wraz z oddziałami towarzyszącymi i lotnictwem. Na mapach pan Dawid wskazał umiejscowienie kluczowych punktów niemieckiego oporu (m.in. rejon dworku w Bestwince), rozlokowanie sztabów i stanowisk artyleryjskich. Zwrócił uwagę na różnorodność używanego sprzętu i na rozmaite formacje zaangażowane w walkę – po stronie ZSRR obecne były m.in. wojska NKWD, po stronie niemieckiej – oddziały Volkssturmu. Sami sowieci zachowywali się bardzo różnie, w zależności od charakteru jednostki i miejsca jej pochodzenia, czy był to oddział frontowy czy tyłowy – jedni rekwirowali i niszczyli mienie (zdewastowane zostały np. organy kościelne w Kaniowie), inni potrafili dzielić się żywnością.

b

Do ciekawych wątków należały te związane z budową umocnień będących częścią niemieckiej linii b-2, do dziś można w gminie Bestwina znaleźć jej pozostałości, zachowały się fragmenty umocnień ziemnych i tzw. kochbunkrów – jednoosobowych schronów z prefabrykowanych materiałów. Poruszono temat nalotów na czechowicką rafinerię i losów osób indywidualnych, mieszkańców będących bezpośrednimi świadkami wydarzeń. Udało się dotrzeć nawet do samych żołnierzy.

Całości dopełniła ekspozycja broni sowieckiej i niemieckiej oraz wybranego sprzętu wojskowego, był poza tym czas na dyskusję, w której uczestniczył będący historykiem przewodniczący Rady Gminy Bestwina Jerzy Stanclik. Spotkanie prowadził Andrzej Wojtyła, który podziękował prelegentowi za poświęcenie czasu na przedstawienie szerszemu gronu wyników swojej pracy. Dawid Mikołajczyk z pewnością będzie uzupełniał posiadane informacje, a dostarczają mu ich także liczne podróże, prezentowane na stronie facebookowej „wyjazdy z historią”. Źródło:bestwina.pl