Dzięki sztuce spogląda w głąb siebie, dokonuje autorefleksji, szuka Absolutu i osiąga wewnętrzny spokój… Andrzej Surowiak, współtwórca bestwińskiej grupy „Jaskółka” w dniu swoich 60 urodzin pokazuje publiczności swoje obrazy i zaprasza do swoistej „rozmowy” z nimi, zatrzymania się w biegu, oderwania od problemów codzienności. 14 października w Muzeum Regionalnym im. k. Z. Bubaka w Bestwinie zorganizowano wernisaż wystawy zatytułowanej „Wszystko ma swój czas”. Popołudnie ze sztuką zgromadziło wielu gości otwartych na wrażenia artystyczne i na nietuzinkowego twórcę.

 

Oglądając wystawione obrazy aż trudno uwierzyć, że Andrzej Surowiak zaczął malować właściwie dość przypadkowo, biorąc do ręki… farby modelarskie. Wytrwałość, upór i chęć zmierzenia się z życiowymi trudnościami zaowocowały po pierwsze dziełami zmuszającymi do myślenia, po drugie – powstaniem grupy artystów „Jaskółka”. W roku 2022 pan Andrzej został wyróżniony Nagrodą Wójta Gminy Bestwina za  osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury. Bierze udział w plenerach, warsztatach, aktywnie wspiera i promuje kulturę ludową i historię ziemi bestwińskiej, w czym ma wsparcie swojej małżonki Doroty. Poza tym jest po prostu bardzo sympatycznym i ciepłym człowiekiem, z którym zdecydowanie warto o malarstwie rozmawiać.

Wernisaż uświetnił występ młodych muzyków – Kacpra Wójtowicza i Dagmary Sordyl. Z zaproszenia skorzystali księża z bestwińskiej parafii, a także liczne grono artystów. Prowadzący całość Andrzej Wojtyła zaprosił do wspólnego podziwiania obrazów i do znajdywania w nich odpowiedzi na pytania egzystencjalne. Nie zapomniano o kwiatach i życzeniach – 60 urodziny to wspaniała okazja do świętowania!

 

Galeria zdjęć (link zewnętrzny, nowa karta)


  Plakat - zaproszenie na wernisaż Andrzeja SurowiakaKliknij w plakat aby powiększyć w nowym oknie przeglądarki.

Umiejętnie łączy barwy ciepłe z zimnymi, jej prace to efekt wieloletniej nauki, wspaniałego talentu i ogromnej wyobraźni. Barbara Pokładnik z bestwińskiej grupy „Jaskółka” jest artystką, której poczynania chwali sam Florian Kohut. Znany malarz z Rudzicy wspólnie z innymi twórcami zaszczycił wernisaż obrazów pani Pokładnik, który miał miejsce 14 września w Muzeum Regionalnym w Bestwinie. Wystawę zorganizowano z myślą o prezentacji dorobku malarki na przestrzeni lat – jest on naprawdę spory, od malowania na szkle do dzieł wykonywanych olejem na płótnie.

- Na moich obrazach zobaczycie syreny, konie, kobiety z kwiatami, motywy bajkowe… Nie brakuje matek trzymających dzieci w chustach, ponieważ macierzyństwo to piękny temat i znaczący symbol – wyznaje Barbara Pokładnik. W przyszłości pragnę skupić się bardziej na portretach i pejzażach, maluję obecnie głównie olejem, rzadziej techniką akrylową. Bardzo miło wspominam wystawę naszej grupy „Jaskółka” w Kozach, gdzie gościliśmy we wnętrzach Pałacu Czeczów.

 

Droga  Barbary Pokładnik nie była łatwa, często wiązała się z życiowymi przeciwnościami, którym należało stawić czoła. Wsparcie rodziny (szczególnie Mamy) i przyjaciół jest tym, co daje jej niesamowitą siłę. Dzięki temu powstają obrazy przyciągające wzrok gości naszego muzeum. Są liczne nawiązania do mitycznych stworzeń morskich, wspomniane konie, sceny religijne i nawet nawiązanie do freedivingu, dyscypliny sportowej znanej w Bestwinie za sprawą pochodzącej stąd mistrzyni świata.

 

Goście wypełnili galerię bardzo licznie, oprócz członków „Jaskółki” przybyli m.in. artyści zrzeszeni w grupie „Zdrzadełko”. Andrzej Wojtyła z muzeum ocenia wernisaż jako duży sukces, zwraca uwagę na interesującą ewolucję twórczą autorki, rozpoczynającej przygodę z farbami u znanej malarki ludowej Rozalii Szypuły.

Więcej zdjęć - GALERIA


  Barbara Pokładnik - wystawa malarstwa - 14 września - Muzeum Regionalne w BestwinieKliknij w plakat aby powiększyć w nowym oknie przeglądarki.
  Barbara Pokładnik swoją przygodę z malarstwem rozpoczęła uczestnicząc w warsztatach u znanej i cenionej malarki ludowej, Rozalii Szypuły. Znaczną część swej drogi artystycznej poświęciła nauce malarstwa na szkle. Uczestniczyła w wielu wystawach malarstwa, promując twórczość ludową regionu. Obecnie czuje się swobodnie, malując zarówno na szkle, jak i na płótnie. Malarstwo olejne i akrylowe umożliwia jej wyrażanie emocji i uczuć. Inspiracje do obrazów czerpie głównie z własnej wyobraźni. Jej baśniowy świat zamieszkują różne postacie: syreny, anioły, święci oraz zwierzęta. Jako artystka wszechstronna zajmuje się także malarstwem portretowym.